Najnowsze wpisy, strona 17


Wolna , czuję się wolna... i niepokorna...
Autor: semisweet | Kategorie: mieszańce 
09 maja 2008, 18:53

Osz w morde! W ten weekend początek sesji. Wszystko miałam ładnie zaplanowane. Na najtrudniejszy egzamin chciałam sie uczyć jutro po powrocie. Pokrzyżowano mi plany. Najtrudniejszy egzamin jest jutro o 8, właśnie Nas o tm poinformowali! pozostaje mi albo kuć do rana, albo liczyć na cud. Znajac siebie, wybiore opcje numer jeden...

 

Tak to jest w moim życiu, że wszystko zmienia się ciagle jak w kalejdoskopie. Nawet takie drobiazgi, ech szkoda slów...

 

Z Grzegorzem gramy w jakąś grę. Jeden drugiego prowokuje i kazde udaje, ze zachowuje się normalnie. Fajnie jest ;p

 

Dzisiaj zostałam zapoznana z obowiązkami. Od poniedziałku zaczynam kolejna dorywczą pracę. Nie powiem juz lepiej która to z kolei. Zamiast jednej dobrze płatnej pracy, mam kilka. No ale to juz nikogo nie dziwi. To jest Polska właśnie. Nie narzekam, dobrze jest wytrwam do lipca ;)

"Nienasycony w sercu głód,
Bo za jednym mocnym chłodem drugi chłód...

Niepocieszony mija czas,
Bo za jednym czarnym asem - drugi as."

zapach Twój na poduszcze będzie mnie pieścił...
Autor: semisweet | Kategorie: z pazurkiem 
06 maja 2008, 19:43

No i wyszła ze mnie su...

 

I dobrze, nie można byc zawsze milusimi i dobrym, przynajmniej nie dla wszystkich. Nie masz racji przyjacielu jeszcze nie diablica ze mnie, ale mały diabełek i owszem, ale Ty przyjacielu możesz być spokojny. I inne osoby narazie też, wszyscy oprócz Niego.. o nie Jego nie oszczędze, dostanie to na co zasłużył. Nawet skrupułów nie bede miała, On tez ich nie ma. Zabawiał się do tej pory, teraz zabawie się ja ... juz mam gęsią skórke :)To nie będzie żadna zemsta, nie jestem mściwa. To bedzie nauczka.

 

 

To jest taka gra... poczujesz jej smak będę z Tobą i Tobą w niej grać

 

Póki co zarabiam na swoje najblizsze cele, uczę sie, czasami się relaksuje, ale juz wkrótce bede miec więcej czasu dla siebie i na... przyjemności:))

jutro zmienie wszystko, nieodmienną grę
Autor: semisweet | Kategorie: słabostki 
01 maja 2008, 13:30

Jestem wściekła. Wiem, ze to minie. Póki co ociekam jadem, cała złość wychodzi ze mnie w postaci bolesnych ran. Wszędzie. Na ustach, na ciele. Taka jest zawsze reakcja mojego organizmu kiedy za dużo negatywów zbiera sie we mnie. Wszystko wychodzi na wierzch. Wtedy czuje sie beznadziejna, bezużyteczna, nikomu nie potrzebna. Wtedy wole przebywać tylko sama ze sobą.Potem rany  goją sie i wszystko mija. Cala złość, bezsilność, wszystkie negatywne emocje...

 

 Są rzeczy z którymi nie da się walczyć, trzeba się z Nimi pogodzić

 

Powoli wracam do formy. Jeszcze siedzę w kąciku cichutko i uspokajam myśli. Wkrótce znów pójde do przodu,krok po kroku zdobywać będę swoje cele. Znów bede taka, jaka lubię siebie najbardziej. Pewna siebie, uśmiechnięta, zdecydowana,towarzyska. Póki co...'sza cicho sza czas na ciszę'

 

"Na krańcu świata chcę słyszeć Ciebie

Niech wiatr przyniesie Twój głos, Twój lęk
Zranione serce milczenia ostrzem
Wciąż wierzy w miłość, szuka szczęścia

Na białych skrzydłach uciec stąd
Anioł wie, gdzie jest mój Dom
A śmiech roztopi w sercu szkło
Dosyć płaczu

Jak sen wraca myśl
Przeszłość ta jest pułapką szarych dni
Wykrzyczeć chcę nie tak masz żyć
Nie musisz grać wystarczy być
Otwórz oczy, jestem tu
Blisko tak, nie trzeba słów
Wciąż wierzę w miłość, szukam ciepła

Na białych skrzydłach uciec stąd...

Ten dzień odmieni czas
Gorąca łza poruszy głaz
Nie zostaniesz nigdy sam, masz mnie
A ci, co zagubili sens w życia zamęcie
Niech wierzą w miłość, wierzą w szczęście

Na białych skrzydłach uciec stąd..."