| Kategorie: mieszańce
09 maja 2008, 18:53
Osz w morde! W ten weekend początek sesji. Wszystko miałam ładnie zaplanowane. Na najtrudniejszy egzamin chciałam sie uczyć jutro po powrocie. Pokrzyżowano mi plany. Najtrudniejszy egzamin jest jutro o 8, właśnie Nas o tm poinformowali! pozostaje mi albo kuć do rana, albo liczyć na cud. Znajac siebie, wybiore opcje numer jeden...
Tak to jest w moim życiu, że wszystko zmienia się ciagle jak w kalejdoskopie. Nawet takie drobiazgi, ech szkoda slów...
Z Grzegorzem gramy w jakąś grę. Jeden drugiego prowokuje i kazde udaje, ze zachowuje się normalnie. Fajnie jest ;p
Dzisiaj zostałam zapoznana z obowiązkami. Od poniedziałku zaczynam kolejna dorywczą pracę. Nie powiem juz lepiej która to z kolei. Zamiast jednej dobrze płatnej pracy, mam kilka. No ale to juz nikogo nie dziwi. To jest Polska właśnie. Nie narzekam, dobrze jest wytrwam do lipca ;)
"Nienasycony w sercu głód,
Bo za jednym mocnym chłodem drugi chłód...
Niepocieszony mija czas,
Bo za jednym czarnym asem - drugi as."