Archiwum 05 marca 2008


żeby nie było...
Autor: semisweet | Kategorie: tekstowo 
05 marca 2008, 21:11

Zeby nie było, że ostatnio tylko poetycka jestem, rozkojarzona wewnętrznie, czy zapracowana. Nadal jestem tym dzikusem, wariatką, osóbką z tysiącem szalonych pomysłów. Nadal mam swoje marzenia i pragnienia. I nadal na jednym z pierwszych miejsc na mojej liście jest szczery śmiech.

 

Pracy nowej szukam teraz już tak na 100%, to postanowione. Do moich ambicji naukowo-zawodowych doszło kolejne marzenie. Dużo czasu i wysiłku będzie mi potrzebne do tego,ale uda się. Wierze w to. Wczoraj byłam z Anulka w naleśnikarni, świetny wystrój, ciekawe menu (sama brałam udział w jego tworzeniu.->), ale jedzenie średnie.Skromnie mówiąc moje naleśniki z nadzieniem są lepsze. Siedząc z Anią przy stoliku, rozmawiając , uświadomiłam sobie, że mogę nie znalezc czasu na przeczytanie ksiazki, albo na zjedzenie deseru ale dla przyjaciół zawsze znajde czas... zycie bez przyjacioł jest szare jak niebo bez słońca...

 

Przerwa w pracy.

Monia, patrzy na pudełko po herbatce Minutce do którego dałam karteczki bo walały sie po całym stoliku. Patrzy i czyta... MINETKA :)

 

Wieczór. Klikanie na gg.

Syla: nie rozmiar zdobi faceta.

Monia: tylko kształt :))

 

Kiedyś tam 

Szefowa biega z przedłużaczem i mówi: szukam wolnej dziurki (gniazdka znaczy się)

Monia: patrzy na Naszą trójkę i mówi : tu są trzy dziurki

a ja na to : no no, trzy ale nie wszystkie wolne :)) 

 

 

Przeżywać chcę, wszystko to co silne, prawdziwe: śmiech łzy sukcesy porażki. Wznosic sie chce i upadać zbierać i znów w gore piąć