Twój każdy uśmiech i każda z naszych...


Autor: semisweet | Kategorie: uczuciowo  pracowicie 
15 października 2008, 12:49

Wielkieś mi uczyniła pustki, Droga Aviastro, tym zniknieniem swoim!

 

 

Za trzy dni ślub i wesele brata, a mnie dopadła grypa.. cudownie. Pracy masa, rzeczy do zrobienia sporo, a ja chora nosz w morde! ale dam radę, dam radę, dam radę...

 

Calaja => ja nie pracuje w typowym salonie kosmetycznym. Tylko w centrum zdrowia i urody. Zajmujemy się odżywianiem wewnętrznym i na to stawiamy duży nacisk (diety) i zewnętrznym - kosmetyka. Nie mam żadnej szkoły skończonej w tym kierunku, a szkole się i uczę wszystkiego w pracy. Ale do studium kosmetycznego wybieram się od marca. U mnie w mieście jest jedna taka dobra szkoła (http://www.prymus.rybnik.pl/index.php?id=2&pid=2&did=1)

 

Dziewczynki, jeśli są chęci, to energie znajdzie się na wszystko. A pozytywnym nastawieniem nie da się zarazić. Samemu trzeba się tego nauczyć. Tylko my mamy wpływ na to co i jak robimy...

 

Wiecie, ze ja w niedziele wstałam przed 6 rano, cały dzień spędziłam w podrózy do Krakowa, szkoleniu siedmiogodzinnym, gdzie trzeba było słuchać uważnie i notować cały czas, potem o 20 powrót do domu. Powinnam być zmęczona prawda? nie byłam! zjadłam coś i pobiegłam do reala na 12 godzinną inwentaryzację. Około czwartej zaczynałam mieć dość, ale udało się. Dlaczego? Bo nie myślałam: juś nie mogę, nie dam rady. Myślałam : nie takie rzeczy udało mi się zrobić w życiu. I oto chodzi. Pozytywne nastawienie to podstawa! odespałam siedem godzin i znowu pobiegłam do pracy.

 

Ale macie racje - Gumiś i to jak cudownie na mnie wpływa sprawia,ze chce mi się jeszcze bardziej i pełniej żyć. Tyle razy upadałam, brakowało mi nadziei i sił. Teraz stoję pewnie na dwóch nogach, a nawet czasem unoszę się w powietrzu:)

 

A Kraków jest taki piękny jesienią! zupełnie o tym zapomniałam;)

 

Za tydzień moje urodziny. Wszyscy dają mi jakieś 22, góra 24 lata, to miłe dla kogoś kto skończy 28 lat ;) Jak powiem ile mam w rzeczywistości zawsze słyszę: 'a nie wygladasz'. Mam to po mamie:) ma 61 lat a wygląda na 50. Sama się śmieje, że jest wybrykiem natury:)) Bardzo kocham "Ten Wybryk Natury", im starsza jestem tym bardziej Ją doceniam...

 

"Za każdym razem kiedy spotkamy się
Jak rwąca rzeka przepływa moja krew
Po głowie lata tylko jedna mała myśl
Nic nie jest ważne, no bo znowu jesteś ty "

20 października 2008
heh, a ja bum ci dała tak z tego pisania jakies 21 no może 22... mas ztaki lekki sposob bycia i kochania, że az nie wierzę, ale miło, że można być tak długo słodkim "urwisem"
15 października 2008
już wchodze na linka żeby zobaczyć co to za szkoła :D
ps. widze że kwitniesz koleżanko!

Dodaj komentarz