Grześ: kup sobie 'dużego przyjaciela'...


Autor: semisweet | Kategorie: tekstowo  uczuciowo 
20 kwietnia 2008, 14:14

Ostatnio padł mi komputer, przez co moja praca została 'sparaliżowana' i mam tyły, komórka zastrajkowała, wyłączyła sie i nie chce sie włączyć. Ostatnio leki które brałam wypłukały mi magnez z organizmu i chociaz wspomagam sie witaminkami w pastylce, łapią mnie okropne skurcze - w łydki, stopy i palce u nóg! w życiu mi sie coś takiego nie zdarzało. A na dokładkę chyba mnie przewiało, bo kark mam sztywny, szyją ruszać nie mogę.Wczoraj byłam świadkiem makabrycznego wypadku drogowego, w życiu na żywo czegoś takiego nie widziałam i nie chce widzieć. Do tego jeszcze drobniejsze 'kraksy' i 'atrakcji' negatywnych mam dosć na cały miesiąc albo i dwa.

 

Na szczęście dla równowagi zdarzają mi sie tez te lepsze chwile.  Znalazłam prace tymczasową (po co mi  stała jak za trzy miesiące mnie tu nie będzie), mam zaakceptowane dwa rozdziały pracy i kończę ostatni. Pomogłam pewnej znajomej rozwiązać trudny problem. Spotkanie klasowe udało sie idealnie, 'klasowicze' śmiali się, ze zadbałam o wszystko, nawet pogodę zamówiłam rewelacyjną.Odnowiłam kontakt z moja byłą przyjaciółką, byłam na siódmych urodzinkach najmłodszego bratanka, urząd skarbowy przelał mi zwrot z podatku. Poznałam fajnego faceta, cos tam zaiskrzyło, narazie jesteśmy znajomymi no wiece just friends :) świetnie spędza sie z Nim czas, nawet nie przeszkadza mi to (a wiem ze kiedyś by mi przeszkadzało) ze jest rozwiedziony. Ma 35 lat, siedem lat róznicy to tak w sam raz myslę, przynajmniej jest dojrzały, nie to co 'mój' Grześ.. a z Nim tez dobrze jest, 'kolegujemy się' i szafa gra:)

 

Tak więc jak to na wagę przystało dobre rzeczy równoważą mi sie z gorszymi, staram sie eliminować to co złe, pielęgnować to co piękne.. i co ważne uśmiech nie schodzi mi nie tylko z ust, ale cała w środku sie uśmiecham i śpiewam...

 

'do lata do lata piechotą będę szła' :))) 

 

A zawsze w razie gdyby zawiódł mnie każdy facet, pozostaje mi... Czesiu:)

darmowy hosting obrazków

 

A tak na zakończenia rozmowy głupkowate czyli Grześ i ja  

...::grzesiuuu::... (19-04-2008 22:04)
nie idziesz na chyt
sylviii (19-04-2008 22:05)
nie moge
...::grzesiuuu::... (19-04-2008 22:05)
??
sylviii (19-04-2008 22:05)
nie miała bym jak sie rozglądać za ciekawym towarem bo cos mi w szyje wlazło i nie mogę nią kręcić
...

...::grzesiuuu::... (19-04-2008 23:14)
a co ja wróżka
sylviii (19-04-2008 23:14)
różdżkę masz to może i wrozka
...::grzesiuuu::... (19-04-2008 23:16)
może
sylviii (19-04-2008 23:16)
ale różowej sukieneczki z falbankami nie ubieraj :)

 

 

 

26 kwietnia 2008
Kochana najwazniejsze ze dobre chile wynagradzaja Ci te gorsze, bo tak w końcu być powinno. A jakże cieszy Twój uśmiech ;)))
zajżyj do mnie ;*
26 kwietnia 2008
Czesiu jest zdecydowanie w moim typie: duże rozumiejące oczy, ciepły, powściągliwy uśmiech, no i ma czym słuchać :)
25 kwietnia 2008
jak strajkuje to wszystko na raz: komputer, komorka, kark...
Ulala, ty to masz branie u tych chlopow ;)
23 kwietnia 2008
No i grunt to równowaga :)
22 kwietnia 2008
re: 5P - ostatnie to "package".
Nie rozumiem o co chodzi z tą żabą :).
ps. tez mialam kiedys skurcze w nogach w nocy podczas snu, bralam magnez i przeszlo.
22 kwietnia 2008
Jakbym znalazła takiego "frienda", też pewnie byłaby cała happy :D

Dodaj komentarz